Nawilżająca galaretka do rąk

Witajcie :)

Dzisiaj przedstawiam Wam przepis na lawendową galaretkę do rąk. Podobnie jak w przypadku mydlanych galaretek, przygotowanie jej nie zabiera dużo czasu.

Bardzo często ją robię, ale jakoś nie miałam okazji jeszcze podzielić się z Wami przepisem.

Gliceryna stanowi produkt uboczny przy produkcji mydeł. Ma działanie silnie higroskopijne, dzięki czemu skutecznie nawilża skórę, poprawia jej elastyczność, łagodzi podrażnienia, wspomaga regenerację naskórka.

Olejek lawendowy otrzymuje się poprzez destylację kwiatów lawendy. Ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne i przeciwwirusowe. Zwiększa przepuszczalność warstwy rogowej naskórka, dzięki czemu składniki odżywcze mogą głębiej wnikać w naszą skórę. Przyspiesza gojenie się ran, zapobiega powstawaniu blizn.

Do przygotowania będą nam potrzebne:

• 30 g gliceryny
• 4 g żelatyny
• olejek lawendowy
• woda (tak aby dopełnić do 100 ml)

Żelatynę rozpuszczamy w 50 ml gorącej wody. Do gliceryny dodajemy olejek lawendowy (ok. 20 - 30 kropli) i mieszamy. Następnie łączymy wszystkie składniki i mieszamy. Naszą mieszaninę przekładamy do słoiczka i pozostawiamy do stężenia. Jeśli chcemy nadać kolor naszej galaretce możemy dodać niewielką ilość barwnika.

Po nałożeniu i rozsmarowaniu galaretki ręce są klejące, jednakże uczucie to po chwili mija. Nie każdemu odpowiada takie coś, ale nie warto się zrażać!

Ze względu na swoje właściwości galaretkę możemy także stosować do pielęgnacji stóp. Przyspieszy ona proces gojenia się ran spowodowanych popękanym naskórkiem.

Stosowałyście kiedyś taką galaretkę? A może inne kosmetyki na bazie gliceryny?